Los wreszcie uśmiechnął się do Adrienne Frantz! Serialowa Amber spędziła swoje pierwsze Święta z nowonarodzonym dzieckiem. Na początku grudnia aktorka urodziła córkę – poród nie obył się jednak bez komplikacji.
1 grudnia na świat przyszła Amélie Irene Bailey, mierząca 49cm i ważąca zaledwie 2,8kg, długo oczekiwana córka aktorskiej pary. Jak pamiętamy, Adrienne Frantz dwukrotnie straciła dziecko i każda kolejna ciąża wiązała się z dużym ryzykiem, zarówno dla niej jak i dla dziecka. Aktorka zdradziła w wywiadzie, że dzień porodu był jednym z najtrudniejszych przeżyć w jej życiu – Miałam spore problemy z łożyskiem, które przyrosło do macicy. W grę wchodziło tylko cesarskie cięcie, które i tak okazało się niebezpieczne dla mojego dziecka. Lekarz powiedział, że mogę wykrwawić się na śmierć, jeżeli nie przejdę zabiegu usunięcia macicy. Musiałam podjąć decyzję w dwie minuty – wyjawiła Adrienne. Dopiero po dwóch tygodniach, świeżo upieczona mama mogła wrócić do domu i zacząć przygotowania do Świąt – pierwszych z wymarzonym dzieckiem.
Gratulujemy aktorce i życzymy jej oraz Amélie dużo zdrowia!