Chyba każdy z nas doskonale zna powiedzenie „wszystko co dobre szybko się kończy”. W odniesieniu do serialu „Moda na sukces” to powiedzenie można, a nawet trzeba nieco zmodyfikować, aby brzmiało tak „wszystko co dobre kiedyś się kończy”. Kończy się, powoli, ale się kończy.
Kto z Was jeszcze 5 – 10 lat temu mógł przewidywać, że serial pójdzie w tym a nie innym kierunku? Kto z Was podejrzewał, że serial kiedykolwiek zniknie z anteny? Zapewne tylko nieliczni na to liczyli i chyba się doczekali. Jeszcze na początku tego millennium „Moda…” w Polsce gromadziła przed odbiornikami telewizorów 4-5 mln widzów. Ubiegły sezon to cztery razy mniej widzów, serial przyciągał zaledwie 1,5 – 2 mln odbiorców. Tendencja spadkowa trwa w najlepsze.
W USA wcale nie jest lepiej. Obecnie oglądalność jest na stałym poziomie, ale w porównaniu do lat ubiegłych jest zdecydowanie niższa i jak można się spodziewać – będzie spadać. Twórcy tej najpopularniejszej na świecie soap opery dwoją się i troją, aby utrzymać przy sobie widza. Na nic zdają się takie zabiegi jak odmładzanie obsady, przywoływanie kochanych przez widzów „trójkątów”, flashbacki ze scenami sprzed 20 lat.
W CBS widzowie śledzą kolejne rozstania Brooke i Ridge’a, kolejne powroty starych postaci jak Amber czy Tawny, kolejne „chore” związki i zdrady – matki z pasierbem itd. Widzieliśmy już chyba wszystko. Brakuje tylko scen, kiedy Brooke wpatrując się w obraz sprzed lat znajduje się w nim i uwodzi nastoletniego Stephena (jej ojca – przyp. red.).
Mamy do czynienia z typowymi zabiegami, które są niestety nieskuteczne. Zamiast zatrzymać i przyciągnąć publiczność – przynoszą wręcz odwrotny skutek. W innych krajach emisja jest wstrzymywana bądź kończona (Niemcy, Holandia), a u nas jest nie lepiej. Serial wróci po wakacjach, ale może to być już ostatni jego sezon w TVP1.
Toż to przecież tragedia ;(;(;( Nie może się skończyć. MnS musi trwać…Dzisiejszy świat bez „Mody na sukces” traci kolory i smak… Nie róbcie nam, wiernym fanom, tego, że będziemy musieli liczyć na odcinki tylko w Internecie:(
Nie zgadzam się, to się nie może stać!
Nie… Nie wytrzymam tego.
Mogę nie przeżyć.
Nie można tego robić nam – wieloletnim fanom!!! Nie będzie na to zgody!!!
Ja umrę! Już teraz ledwo daje sobie rade, chociaż to tylko wakacje i wiem że mns wróci, a co to będzie póżniej? Boje się!
Bla bla bla MNS nie zniknie z ekranów. W USA jest kontrakt do września 2013. I na na pewno się przedłuży. W Polsce też napewno nie zrezygnują z czegoś co przynosi im 1 miejsce w paśmie.
Takie pierdoły to nie dla mnie. Owszem jest spadek ale każda soap opera je zalicza nawet denne M jak miłość
Tak Grisza, masz rację. Ja też tak sądzę.