Drogi pamiętniku,
Dzisiaj postawiłam Ridge’owi ultimatum – albo przestanie grozić mojemu synowi, Rickowi, albo z nami koniec. Musi wybierać. Wierzę, że zaufa mojemu synowi i swojej córce a oni powstrzymają się od swoich miłosnych uniesień. A teraz muszę kończyć, bo czas szykować się do wyjazdu na drugi koniec świata. Syndey czeka. Wybacz pamiętniku, ale napiszę dopiero za tydzień, po powrocie do domu. Całuję podglądaczy i dziękuję za to, że możemy być w Waszych domach od ponad 20 lat!
Sydney… przybywam….
Logan, 24 V 2010