W sądzie nadal toczy się rozprawa w sprawie śmierci Shane’a. Ridge za namową Brooke przyjeżdża do Los Angeles, jednak zjawia się w sądzie dokładnie w chwili ogłaszania werdyktu. Ku zaskoczeniu Brooke, Taylor i Nicka nie odzywa się ani słowem. Tak więc, mimo licznych wątpliwości i niejednoznaczych dowodów, za zabójstwo Shane’a będzie sądzony Nick. Phoebe nie potrafi wybaczyć Rickowi, że ten zeznawał przed sądem przeciwko jej ojcu. Oświadcza mu, że muszą się rozstać.

Nick trafia do celi, gdzie ma oczekiwać na proces. Storm i Taylor szykują się do złożenia apelacji. Stepanie próbuje za wszelką cenę odwieść Ridge’a od zamiaru składania zeznań – jak zwykle, wbrew zdrowemu rozsądkowi, usiłuje ratować syna. Łudzi się, że może Nick dostanie wyrok w zawieszeniu i zeznania nie będą konieczne. Jednak Ridge przyznaje się do winy. Najpierw odbywa długą rozmowę z Taylor i Phoebe, a następnie udaje się do celi, w której przebywa Nick…

Ridge przyznaje się do winy i wyjaśnia okoliczności śmierci Shane’a. Ponieważ jednak sędziowie przysięgli wydali już werdykt, zwolnienie Nicka nie jest możliwe. Sytuację ratują nowe dowody, o których w ostatniej chwili przypomina sobie Taylor. Stephanie mówi w końcu prawdę Erykowi, ujawniając przy okazji swój udział w tuszowaniu przestępstwa. Nowe dowody jednoznacznie wskazują sprawcę zbrodni, dlatego Nick zostaje zwolniony z aresztu, zaś jego miejsce w celi zajmuje Ridge.

Phoebe jest załama – żałuje, że zerwała z Rickiem, który, jak się okazało, miał rację, oskarżając przed sądem jej ojca. Rick, który akurat leci korporacyjnym odrzutowcem w służbową podróż, nic nie wie o nowym werdykcie sądu ani o uczuciach Phoebe. W podróży towarzyszy mu Ashley, z którą Rick spędził jakiś czas temu jedną niezapomnianą noc w Paryżu. Teraz chciałby ten związek odbudować. Ashley, mimo początkowych oporów, w końcu ulega jego namowom.

Rick i Ashely są w Meksyku. Cieszą się sobą, nie zastanawiając się nad tym, co przyniesie przyszłość. Phoebe tęskni za Rickiem. Żałuje, że z nim zerwała. Taylor i Nick z radością oczekują swojego pierwszego dziecka. Bridget czuwa nad zdrowiem Taylor.

Rick i Ashley wracają do Los Angeles. Nikt nie wie o ich romantycznej wyprawie. Phoebe jest szczęśliwa, widząc ukochanego. Przeprasza go za swoje ostre słowa i prosi, żeby do niej wrócił. Między Taylor i Brooke dochodzi do gwałtownej sprzeczki. Taylor dochodzi do wniosku, że powinny się unikać.

Przeglądając dokumenty pacjentów, Bridget odkrywa, że w laboratorium doszło do pomyłki. Okazuje sie, że w macicy Taylor mogło zostać umieszczone zapłodnione jajeczko Brooke. Brooke odwiedza Ridge’a w więzieniu. Dodaje mu otuchy. Zapewnie go, że będzie walczyć o jego uwolnienie.

Brooke i Stephanie nakłaniają Taylor do rozmowy z Rickiem, która ma mu uświadomić, że to on, nie Ridge strzelał przed laty do Granta Chamebersa. Gdyby Rick oficjalnie przyznał, że tak było, prokurator mógłby wycofać część zarzutów przeciwko Ridge’owi.

Bridget jest zrozpaczona. Czuje się winna zaniedbania, w wyniku którego Taylor wszczepiono embrion z komórki jajowej Brooke. Poza Bridget i paroma pracownikami szpitala, nikt nie wie o fatalnej pomyłce.

Bridget wyjawia Rickowi, co się stało w szpitalu. Nick prosi Brooke, by wróciła do firmy i wznowiła kolekcję bielizny, którą prowadziła. Brooke nie zgadza się, ale i nie odmawia…

Pheobe jest zrozpaczona, kiedy okazuje się, że przez całą noc Rick nie zadzwonił do niej. Bridget dręczą wyrzuty sumienia. Zdaje sobie sprawę, że musi powiedzieć o jajeczku Taylor. Rick naciska, by powiedziała o tym także Brooke…

Rick jest wściekły, kiedy dowiaduje się, gdzie Phoebe spędziła noc. Brooke wypytuje Ashley o jej uczucia względem Ridge’a. Bridget chce powiedzieć Nickowi i Taylor o jajeczku, ale doktor Caron powstrzymuje ją…