Z pamiętnika Brooke (52/200)

Drogi pamiętniku,
A jednak zostałam ciocią! Wprawdzie myślałam o tym, że Donna urodzi niewinną perełkę, a jak się okazało, jej "perełka" jest przystojnym, młodym i inteligentnym mężczyzną… Bardzo się z tego cieszę. Wreszcie od wielu lat nasza rodzina jest razem. Ja z dziećmi, Rick, Bridget z Nickiem, Donna z Ericem i Marcusem, Katie, mama i tata. Ja i Ridge wreszcie jesteśmy tacy szczęśliwi…

Brooke Logan, 21 lutego 2011

5 thoughts on “Z pamiętnika Brooke (52/200)

  1. Ponieważ pod ankietą nie można pisać komentarzy napiszę go tutaj – MOŻE KTOŚ Z ADMINISTRATORÓW/MODERATORÓW TO ZAUWAŻY 😀
    Kochani nie pytajcie w ankietach o sprawy tak oczywiste, o których wiadomo z góry jak się potoczą, bo np. ktoś przeczytał odpowiedź na Waszej wspaniale prosperującej stronie 😀

  2. O nie, Brooke, z Ridge’em na pewno nie będziesz szczęśliwa. Przejrzyj wreszcie na oczy i wróć do Nicka.

  3. Ale po co o to w ogóle pytać, skoro to i tak nie ma wpływu na sytuację – jakakolwiek nie byłaby opinia ludzi. To trąci demokracją z poprzedniego systemu 😀

Comments are closed.