Szczęśliwi czasu nie liczą!


Uroda, charyzma, poczucie humoru – to najważniejsze atuty Lesley-Anne Down. A jaka jest prywatnie? I jakie sekrety skrywa jej biografia?

 


– Tańczyłam z Fredem Astaire’em, piłam drinki z Carym Grantem i mieszkałam u Elizabeth Taylor. Teraz już wiecie, jaka jestem stara! – żartuje Lesley-Anne Down, serialowa Jackie.

– Nie obchodzi mnie, kiedy są jej urodziny. Dla mnie ona zawsze ma 22 lata – ripostuje kolega z planu John McCook (Eryk). Pewnie i jemu trudno byłoby uwierzyć, że ta zjawiskowa dama kilka tygodni temu skończyła 57 lat.

Burzliwe życie

Już jako dziecko była bardzo zdolna. Mając cztery lata umiała czytać i pisać. W wieku 10 lat zaczęła marzyć o aktorstwie. Dwa lata później rzuciła szkołę i powoli zaczęła realizować swój plan. Nie tylko jej życie zawodowe, ale też prywatne stawało się coraz ciekawsze.

– Gdy miałam 17 lat, wyszłabym za każdego, kto chciałby mieć ze mną dziecko. Hormony tak we mnie buzowały – wspomina. Nie była stała w uczuciach. Jeszcze jako nastolatka związała się ze starszym o 8 lat Brucem Robinsonem. Po 10 latach zakończyła związek i w 1980 roku wyszła za Enrique Gabriela. Rozwiedli się po dwóch latach i zaledwie kilka miesięcy później Down wyszła za filmowca Williama Friedkina. W 1985 rozstała się z nim i w tym samym roku po raz trzeci powiedziała „tak”, tym razem Donowi E. Fauntleroy’owi.

Potworny dramat

Wtedy to zaczęła coraz więcej grać (łącznie wystąpiła w kilkudziesięciu filmach i serialach). Dobrą passę przerwała nagła tragedia. W styczniu 2008 roku na planie „Mody…” odebrała telefon od lekarza, który poinformował ją, że ma raka.

12 marca przeszła zabieg usunięcia obu piersi. Operacja powiodła się i aktorka szybko wróciła do zdrowia.

– Cztery dni po wyjściu ze szpitala gotowałam w domu obiad dla przyjaciół – zdradza. Czy przez to, czego doświadczyła, czuje się teraz mniej kobieco? O, nie! Wierzy, że najlepsze dopiero przed nią. Wszak ma wszystko – urodę, kochającą rodzinę i rolę w serialu, który uwielbia.

– Gdyby kiedyś jednak musiała opuścić „Modę…”, zawsze mogę wrócić do dubbingowania francuskich filmów dla dorosłych – kończy ze śmiechem.

źródło: Świat Seriali

2 thoughts on “Szczęśliwi czasu nie liczą!

Comments are closed.